29 maja uczniowie z klas 5-8 uczestniczyli w jednodniowej wycieczce na Roztocze Lubelskie. W programie wycieczki było zwiedzanie najpiękniejszych miejsc Krasnobrodu, Suśca, Hamerni, Górecka Kościelnego i Zwierzyńca. Pierwszym miejscem do którego dotarliśmy był Krasnobród. Już w autokarze pani przewodnik opowiedziała nam historię miasta. Zobaczyliśmy Kaplicę p.w. Matki Boskiej Krasnobrodzkiej (Na Wodzie), przy której wypływa woda słynąca z uzdrawiania, gdyż znajduje się w miejscu objawienia się Najświętszej Marii Panny Jakubowi Ruszczykowi. W Krasnobrodzie zatrzymaliśmy się dłużej przy Kaplicy św. Rocha, która położona jest w malowniczym miejscu w lesie, w miejscu zwanym Zagóra.
Święty Roch był francuskim pustelnikiem, który swój majątek rozdał ubogim, a sam opiekował się chorymi na dżumę. Miał dar uzdrawiania z tej strasznej choroby, więc po śmierci stał się patronem osób zakaźnie chorych. Wokół Kaplicy św. Rocha znajdują się schody, z którymi związana jest ciekawa historia. Jedna z legend głosi, że trzykrotne przejście stromymi schodami dookoła kapliczki może uzdrowić z chorób, przynieść szczęście w życiu doczesnym i spełnić marzenia. Uczniowie wzięli sobie te słowa głęboko do serca i w dobrych humorach trzykrotnie okrążyli kaplicę. Przy wjeździe do Suśca ujrzeliśmy pomnik najpopularniejszych w całej Polsce sąsiadów Kargula i Pawlaka – bohaterów filmów, które wyreżyserował Sylwester Chęciński, pochodzący właśnie z Suśca. Przejeżdżaliśmy także przez niewielki rynek w Józefowie, na którym naszą uwagę przykuła niesamowita fontanna z figurami roztoczańskich zwierząt. Gatunki te występują w okolicznych lasach, a są to: jeleń, konik polski, dziki, głuszec, lis, wilk, ryś i bielik. Wszystkie zostały przedstawione w naturalnych rozmiarach. Kolejnym punktem programu wycieczki były Szumy nad Tanwią. Szklak przez Szumy określany jest często jako największa atrakcja Roztocza. Z dala od zgiełku, w tych niezwykle uroczych miejscach mogliśmy się zrelaksować i nabrać sił do dalszej podróży. Kolejnym naszym przystankiem była Wieś Hamernia – niegdyś Ruda Sopocka. Szczególną atrakcję stanowi tu przełomowy odcinek doliny Sopotu wraz z kaskadami wodospadów na terenie rezerwatu „Czartowe Pole”. Na trasie znajduje się pomnik obozu zagłady żolnierzy AK w Bludku, zarośnięty kamieniołom oraz papiernia. Nazwa „Czartowe Pole” wzięła się z legendy głoszącej, że kiedyś „jeno czarci tam hasali” i odnosi się do śródleśnej Polany. Rezerwat swoim zasięgiem obejmuje jednak nie tylko wspomnianą polanę, ale przede wszystkim kilkunastokilometrowy odcinek malowniczo ukształtowanej doliny rzeki Sopot, wraz z serią dużych wodospadów w okolicy miejscowości Hamernia. W położonym nieopodal Górecku Kościelnym postanowiliśmy zatrzymać się na dłużej. Po obiedzie w Karczmie nad Szumem zwiedziliśmy kościół parafialny pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa, kaplicę drewnianą „pod dębami”, spacerowaliśmy niezwykle uroczą aleją pomnikowych dębów. Zobaczyliśmy również przepiękną kapliczkę drewnianą „na wodzie” pw. św. Stanisława oraz małą hydroelektrownię na rzece „Szum”. Historię tych, jak i innych miejsc, poznawaliśmy dzięki opowieściom pani Teresy, naszej przewodniczki, która towarzyszyła nam aż do ostatniego punktu programu wycieczki , którym był Zwierzyniec. Kolejnym miejscem, które zachwyciło nas swoim urokiem podczas wizyty na Roztoczu były Stawy Echo w Zwierzyńcu. To miejsce ukryte w Roztoczańskim Parku Narodowym okazało się idealne na spacer, schłodzenie w ten upalny dzień oraz sesję zdjęciową! W oddali nad stawem uczniowie zauważyli konika polskiego, który jest symbolem Roztoczańskiego Parku Narodowego. W Zwierzyńcu zwiedziliśmy również kościół filialny pod wezwaniem św. Jana Nepomucena, położony na wyspie stawu Kościelnego. Spacer dookoła Kościółka „na wodzie”, zakończył naszą wycieczkę pełną niezapomnianych wrażeń. Po chwili odpoczynku, zakupach pamiątek i degustacjach lodów w Zwierzyńcu ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Po drodze, w miejscowości Szczebrzeszyn mieliśmy okazję zobaczyć ponadto pomnik Chrząszcza, który nawiązuje do słynnego wierszyka Jana Brzechwy zaczynającego się słowami „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”. Przez cały czas trwania wycieczki towarzyszyła nam dobra pogoda, dodatkowo bogaty program wycieczki sprawił, iż towarzyszyło nam wiele pozytywnych emocji.
Magdalena Bojarczuk, Hanna Czuba, Renata Wiśniewska - opiekunki uczniów na wycieczce